Info
Ten blog rowerowy prowadzi pjoz z miasteczka Pszczółki. Mam przejechane 3884.00 kilometrów w tym 2018.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.31 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5890 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj2 - 2
- 2013, Kwiecień1 - 2
- 2012, Grudzień1 - 1
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 1
- 2012, Maj1 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień4 - 1
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Lipiec3 - 0
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- DST 25.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:30
- VAVG 16.67km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Sprzęt Magnum Destiny
- Aktywność Jazda na rowerze
Pękła sprężynka i po jeździe
Poniedziałek, 13 lutego 2012 · dodano: 16.02.2012 | Komentarze 0
Było ciepło, lekki minus, śnieg się kleił breja straszna i sól. Wybrałem krótszy wariant bo przy wyjeździe z domu zniechęciła mnie do rozjazdu po asfalcie (śniegu) samochód ciężarowy jadący wprost na mnie i bryzgający. Te 2km uratowało mi dojazd do pracy. Ok. 3km przed robotą "pieski przestały biegać" - sprzęgiełko w piaście przestało działać, lub działało w nieodpowiednim momencie kręcąc moimi nogami!
Dokulałem się do pracy, uff! No cóż trzeba odstawić rower na jakiś czas - piasta do gruntownego przeglądu, a i czasu w domu mało na serwisowanie. Tym sposobem odpadłem od jazdy na tydzień czasu, teraz kółka już naprawione. Sprężynka za 50gr. uniemożliwiła przeniesienie napędu, poprostu pękła sobie. Dobrze, że zrobiła to w odpowiednim czasie a nie w połowie drogi na głębszym śniegu.
Ale piasty przesmarowane i nowe zdolności serwisowe nabyte. Zaoszczędzone 100zł na serwisie. Nie ma tego złego...